Zapraszamy do lektury wpisu naszego Trenera: dr Ewy Hartman Points of You™ a neuro-nauka, czyli dlaczego to działa
Od czasu certyfikacji trenerskiej Points of You™, cały czas pracuję z naszymi kartami. Im częściej z nimi pracuję tym bardziej doceniam i podziwiam twórców narzędzi, jak i całego procesu pracy z narzędziami, czyli Efrat Shani i Yaron’a Golan’a. Pracuję głównie w korporacjach i mimo, iż klient korporacyjny uchodzi za klienta trudnego, narzędzia Points of You™ właśnie tam sprawdzają się doskonale. Uczestnicy warsztatów kreują nowe pomysły, odnajdują głęboką satysfakcję z pracy, oraz zaczynają ze sobą rozmawiać. A to tylko niektóre z korzyści…
Od dziecka chciałam być naukowcem, który coś tworzy, bada i odkrywa. Który dociera w miejsca, do których nie dotarł nikt…ale nie miałam i mam tyle odwagi, by rzucić wszystko i wyjechać do dżungli, albo zaszyć się gdzieś w niedostępnej tajdze. Jednak narzędzia Points of You™ rekompensują mi to niezrealizowane marzenie.
Narzędzia odkrywają to, co w nas gra, docierają do miejsc dla nas samych niedostępnych i poszerzają perspektywę o nowe doświadczenia i refleksje.
Nadal we mnie siedzi dusza naukowca, który chce dociekać, dociekam więc…
Ci którzy pracują z kartami POY wiedzą, że karty działają, dostarczają rezultatów…nieoczekiwanych, acz precyzyjnych…Więc zapytałam, dlaczego? Co się dzieje kiedy na stole pojawia się obraz, słowo, pytanie…
Pewne odpowiedzi daje neuro-nauka, np. co sprawia, że pauza, jest tak bardzo ważna i co dają nam nowe punkty widzenia
Pauza – z neuro-naukowego punktu widzenia – sprawia, że pewne procesy myślowe mogą się domknąć jedynie wtedy, kiedy się wyciszymy. Nasz mózg może się ugiąć pod nadmiarem informacji i nie poskładać sobie tego, co do niego przychodzi. Dlatego fakt, że warsztat w stylu Points of You™ zaczynamy od pauzy ma ogromne znaczenie.
Odłączając się od gonitwy myśli i zagłębiając w muzykę, możemy obniżyć kortyzol – hormon stresu i pozwolić naszej głowie zrobić porządek z tym co się u niej dzieje. Ułożyć, posegregować, opisać karteczkami… Porządki zrobią miejsce dla nowych informacji, które przyjdą wraz z pierwszą kartą. Bez oczyszczenia głowy nasza uwaga wciąż pozostaje rozproszona, a mózg sam nie będzie wiedział w co ręce włożyć. Podwyższony kortyzol zaburza kreatywne myślenie, utrudnia wyjście poza to, co znane. Bez pauzy, percepcja tego, co wraz z kartą przychodzi byłaby powierzchowna i nietrwała, a dla uczestnika proces mało satysfakcjonujący. Jeśli zależy Ci na głębszym wglądzie, bądź celem Twojego warsztatu jest innowacja nie pomijaj tego elementu, bo jego znaczenie dla zaawansowanych procesów poznawczych jest fundamentalne.
Następnie karta…obraz, słowo, pytanie…czyli stymulacja w kontekście rozpatrywanego tematu. Nasz mózg wszystko segreguje, układa na półkach i tak długo podąża sobie tylko znanym schematem, jak długo nie dostanie nowych, ciekawych treści zmieniający układ w jego katalogach. Bez nowej perspektywy gonimy własny ogon. Chcemy innych rezultatów, a powtarzamy to samo działanie co zawsze.
Kiedy dzięki kartom dostrzeżemy nową perspektywę, tworząc świeżą ścieżkę neuronalną, potem kolejną i następną. Poszerzanie perspektywy dosłownie wzmacnia nasz mózg i zapobiega jego starzeniu. Im więcej perspektyw, czyli ścieżek neuronalnych w głowie, tym łatwiej dostrzegamy możliwości, lepiej znosimy zmiany, lepiej się komunikujemy i szybciej rozbijamy przekonania, które nam nie służą. Dostrzegamy, że świat nie jest taki płaski, jak się czasami wydaje, a przecież o to w procesie szkoleniowym chodzi.
Praca z kartami usprawnia myślenie intuicyjne. Intuicja wg neuro-nauki to zbiór naszych dotychczasowych doświadczeń połączony z emocjami. Intuicja uruchamia się, kiedy mamy podjąć jakąś decyzję i działa natychmiast, niezależnie od naszej woli. Skupienie się na karcie nie tylko pozwala się wyciszyć i usłyszeć sygnały z intuicji płynące. A wygląda to tak…Nasz mózg ocenia to, co się dzieje teraz przez pryzmat tego, co było i podrzuca nam podpowiedzi. Podpowiedzi są jednak symboliczne i często manifestują się jako odczucia w ciele. W biegu łatwo je zgubić. Wyciszenie można porównać do spokojnej tafli jeziora, nawet źdźbło trawy kiedy na nią upadnie, pozostawi ślad w postaci kręgów.
Co więcej, poprzez obraz, czy słowo dostarczamy sobie nowych bodźców, które przekierowują naszą uwagę w inne miejsce. Dzięki czemu zamiast usłyszeć to, co w podobnych sytuacjach zawsze od intuicji słyszymy, dla odmiany usłyszymy coś nowego.
Praca z kartami pozwala się porozumieć. Kiedy komunikujemy się poprzez obraz, udzielamy informacji zwrotnej używając zdjęć, kart refleksji, czy kart procesów, obchodzimy mechanizm obronny mózgu, który towarzyszy mówieniu wprost. Nawet najlepiej podany feedback może być odebrany jako konfrontacja – odbiorca, chcąc się uchronić przed potencjalną przykrością, wchodzi w tryb walki, ucieczki, bądź zatrzymania. Taki stan osłabia przyswajanie komunikatu, zaburza pamięć i utrudnia wyciąganie wniosków, o wzajemnym zrozumieniu można wtedy zapomnieć.
Pracujemy więc z Points of You™. Wzmacniając neuroplastyczność naszego mózgu, dajemy sobie i innym, najlepszy możliwy prezent – przestrzeń do wzrostu.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
dr Ewa Hartman
Certyfikowany trener metody Points of You, certyfikowany trener metody HeartMath, wykładowca, kierownik studiów podyplomowych Neuro-Przywództwo na Uczelni Łazarskiego w Warszawie.